Dlaczego natychmiast nie usunięto martwej sarny? [AKTUALIZACJA]

Strefa FM Piątek, 23 lutego 201834
Martwa sarna, potrącona przez samochód przy al. 800-lecia w Piotrkowie, nie została usunięta z miejsca zdarzenia. Przez ponad dobę leżała w rowie, mimo że kierowca natychmiast poinformował o tym policję.
fot. K. Plackowskifot. K. Plackowski

Do zdarzenia doszło 22 lutego po południu. - Sarna wybiegła gwałtownie na ulicę, kierowca nie miał szans uniknąć kolizji. Oznaczył to miejsce trójkątem ostrzegawczym i wezwał policję. Po chwili pojawili się policjanci i wrzucili zwierzę do rowu. Leży tam do tej pory, nikt go nie usunął - relacjonował w magazynie Magiel na antenie Strefy FM świadek zdarzenia.

 

W przypadku potrącenia dzikiej zwierzyny obowiązkiem kierowcy jest zabezpieczenie miejsca zdarzenia i zawiadomienie policji. - Nie należy zwierzęcia dotykać ani przenosić. To policja zgłasza to służbom odpowiedzialnym za jego usunięcie - informowała tymczasem przy okazji podobnych zdarzeń asp. Ilona Sidorko, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie.

 

Jak poinformował Jacek Hofman, komendant piotrkowskiej Straży Miejskiej, sarny nie usunięto od razu w wyniku nieporozumienia. - Funkcjonariusze SM nie znaleźli zwierzęcia, dlatego uznali, że przeżyło kolizję i po prostu uciekło. Po otrzymaniu sygnału, że sarna wciąż się znajduje w rowie, zawiadomiliśmy odpowiednie służby i została ona usunięta.


Zainteresował temat?

13

2


Zobacz również

reklama

Komentarze (34)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość5 ~gość5 (Gość)23.02.2018 12:49

Widać, jak słabo funkcjonują służby w tym mieście...................gość

73


jandzan ~jandzan (Gość)23.02.2018 16:31

Padła sarna leżała w trawie ponad dobę?! Tragedia! Co to ma być...?

50


e...piotrkowianka ~e...piotrkowianka (Gość)23.02.2018 16:11

Proponuję, aby wszyscy którzy jak zwykle mają coś do powiedzenia, ubrali się cieplutko, wzięli latareczki i po zachodzie słońca, kiedy już niewiele widać pospacerowali sobie po krzakach. Jak zwykle najfajniej jest ponarzekać jak to służby miejskie źle pracują. Pozdrawiam.

75


zizu ~zizu (Gość)23.02.2018 14:28

Strażnicy Miejscy, pewnie wybudzeni z drzemki, nie bardzo jeszcze kontaktowali i nie znaleźli sarenki.

104


bylecoo ~bylecoo (Gość)23.02.2018 13:47

No rzeczywiście to jest temat że trzeba o tym mówić w radiu lub pisać, może jeszcze we wiadomościach to będzie. Naprawdę nie ma ważniejszych rzeczy?

135


Kolejny event.. ~Kolejny event.. (Gość)23.02.2018 13:45

z okazji 800-lecia Piotrkowa?

71


szybki Bill ~szybki Bill (Gość)23.02.2018 12:58

Nie bardzo rozumiem nagłówka tej informacji. To sprawcą kolizji był prawidłowo jadący kierowca, a nie sarna, która gwałtownie wbiegła na jezdnię?

30


goosc ~goosc (Gość)23.02.2018 12:36

Dlaczego? Bo służby mają to wszystko w D****! Nie mają w poważaniu wezwań o zholowanie samochodu, o nałożenie mandatu karnego, zatrzymanie babci, która z ciężkimi siatkami chciała przejść przez jezdnię na "skuźkę", ukarania mandatem właściciela psa, który nie sprzątnął po swoim pupilu i wiele innych "dochodowych". A tu? Nie ma kaski, więc w D...!

283


lolek ~lolek (Gość)23.02.2018 12:28

Wcale mnie to nie dziwi.Mój sąsiad zmarł na Śląskiej kilka lat temu , to chyba z 6 godzin leżał na mrozie zanim go zabrali do prosektorium.Myślisz ,że oni się przejmują losem zwierząt.

260


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat